Historia iPhone w pigułce
Data publikacji 24 kwietnia, 202024 kwietnia o godzinie 14.00 ruszy oficjalna sprzedaż iPhone SE 2020. Czytając recenzje i oglądając prezentację nowego smartphone’a ze stajni Apple, można odnieść wrażenie, że czeka nas nowy hit sprzedażowy. Czy tak będzie dowiemy się za kilka dni. A tymczasem przed oficjalną premierą, spójrzmy na chwilę na historię iPhone’a i jak zmieniał się kolejne modele. Może pomoże to w zrozumieniu wzrostów ceny akcji na giełdach na kurs Apple, które z powodu koronawirusa pikowały w dół, by teraz odbijać się w błyskawicznym tempie.
Pierwszy iPhone – czyli jak wizja Jobsa zrewolucjonizowała świat
Pierwszy iPhone (często zwany także iPhone 2G) pojawił się na scenie w ręku Steve’a Jobsa w czerwcu 2007 roku. W tamtym czasie nikt (może poza Stevem, który od początku czuł, że to właśnie ten produkt może zwieńczyć dzieło jego życia…) nie mógł nawet oczekiwać sukcesu, jaki osiągnął iPhone. Nowoczesny, pełen przydatnych funkcji – zarówno tych podstawowych jak rozmowy, SMS, jak i na tamte czasy nowoczesnych pokroju wygodnego dostępu do sieci czy ekranu dotykowego bez klawiatury fizycznej.
Niewątpliwie na sukces iPhone miała jednak także charyzma ówczesnego CEO firmy. Płomienne wypowiedzi prezesa w charakterystycznym swetrze przeszły już do historii. Jego pasja i zapał przy prezentacji nowych urządzeń wręcz rozlewały się ze sceny zarażając każdego na widowni. Potrafił on też ustalić kierunek, w którym powinna iść firma, aby odnieść sukces. Wiedział czego potrzeba ludziom i za co będą skłonni zapłacić. Nie dopuszczał do siebie także informacji, że czegoś nie da się zrobić. Wymyślał szaloną koncepcję, którą następnie przedstawiał swoim inżynierom. Gdy odpowiadali, że nie są w stanie tego zrobić, wyznaczał im deadline. Zazwyczaj okazywało się, że nowość wcale nie była niemożliwa.
Jobs zmarł w 2011 roku na raka trzustki. Ostatnim modelem iPhone, przy którym pracował oficjalnie był 4s, jednak plotki mówią o tym, że mógł mieć znaczny wpływ również na planowany wówczas model oznaczony numerem 5.
Kolejne modele iPhone i kolejne kroki naprzód
Sukces pierwszego modelu smartfona od Apple musiał pociągnąć za sobą plany rozwoju. W pierwszy weekend sprzedaży według danych trafił on do prawdopodobnie nawet 700 000 osób. A łącznie sprzedano ponad 6,1 miliona urządze. Co ciekawe, ponad 80% sprzedanych modeli stanowiły wersje z 8 GB pamięci. Mniejszą popularnością cieszyły się tańsze telefony z 4 GB miejsca na pliki.
iPhone 3G
W 2008 roku do sprzedaży trafił następca przełomowego smartfona – iPhone 3G. Wizualnie zmienił się tylko tył urządzenia. Modernizacji uległo natomiast w sporej części wnętrze. Najważniejszą zmianą dla konsumentów było umieszczenie w telefonie modemu 3G umożliwiającego korzystanie ze znacznie szybszej wtedy sieci HSPA. Niedługo po premierze smartfona do klientów trafiła także pierwsza wersja App Store, braku którego dziś ciężko sobie nawet wyobrazić.
Był to także pierwszy iPhone dostępny dla Polski. Pierwszy model nigdy bowiem nie doczekał się oficjalnej premiery w naszym kraju. 3G trafił początkowo do sprzedaży w ofercie telekomów Orange i Era.
iPhone 4
W tym momencie nastąpił prawdziwy przełom – 3,5″ wyświetlacz, nowy procesor Apple A4 ze zintegrowanym układem graficznym, a także nowoczesny design podbiły serca konsumentów. I nawet głośna afera z problemami z zasięgiem sieci (wynikającymi z wadliwej konstrukcji, do czego Apple wówczas nie chciało się przyznać) nie zdołała zepsuć podbijania rynku przez telefon od Apple.
iPhone 4s
Kolejny model iPhone nie przyniósł ogromnych zmian technicznych. Dał nam jednak dostęp do dziś integralnej wręcz części smartfonów z Cupertino – Siri. I to właśnie od tego inteligentnego asystenta wzięło się „S” w nazwie. Model ten sprzedał się w nakładzie ponad 60 milionów urządzeń.
iPhone 5
Pokazany we wrześniu 2012 roku – od tamtej pory każda nowa premiera smartfonów Apple odbywa się właśnie w dziewiątym miesiącu roku. Pierwszy iPhone, przy którym nie pracował już Steve Jobs. Model ten doczekał się sporych zmian – przede wszystkim aluminiowej bryły oraz większego ekranu.
iPhone 5s
Sprzęt wizualnie podobny do poprzednika wprowadził sporo udoskonaleń. Możemy wśród nich wymienić pierwszy 64-bitowy procesor wykorzystany w smartfonie (Apple A7), skaner linii papilarnych z technologią Touch ID, a także po raz pierwszy w historii trzeci kolor obudowy. Nowością dla fanów było także jednoczesne wprowadzenie dwóch iPhone’ów na rynek. Równolegle do 5s Apple przedstawiło bowiem tańszy model 5c z plastikową obudową – okazał się on jednak mało atrakcyjny dla konsumentów.
iPhone 6 i 6 Plus
Model iPhone oznaczony numerem 6 był przełomem. Większy ekran, cieńsze ramki, zaokrąglone boki i swoiste podążanie za tym czego chcą konsumenci. Chociaż wiele osób zarzuca firmie, że za czasów Jobsa to Apple pokazywało im czego potrzebują, a nie odwrotnie. Wszystko to sprawiło, że modele z 2014 roku są w tym momencie na trzecim miejscu najlepiej sprzedających się telefonów komórkowych w historii – suma 222,4 miliona sprzedanych egzemplarzy sprawia, że ustępują one swoją popularnością jedynie Nokii 1100 z 2003 i Nokii 1110 z 2005 roku (obie sprzedały się w nakładzie 250 milionów).
Jednak z modelem 6 wiąże się także przykre dla Apple wspomnienie. Okazało się bowiem, że iPhone 6 bardzo łatwo wygina się pod wpływem nacisku. Firma jednak wiedziała jak zadbać o PR i zaoferowała darmową wymianę wygiętych urządzeń na nowe.
iPhone SE
W 2016 serca fanów marki podbił iPhone „Special Edition”. Jego cena zaczynała się już od 1200 złotych, a dla wielu użytkowników ogromnym – paradoksalnie – plusem był mały ekran (4″).
iPhone 7/7 Plus
Kolejna spora zmiana w kwestii smartfona od Apple. Siódemka to pierwszy model bez wersji z oznaczeniem S. Pierwszy raz pozbyto się tu także wejścia jack 3.5mm. Było to rozwiązanie na swój sposób innowacyjne, ale jednocześnie wyjątkowo kontrowersyjne.
iPhone 8, 8 Plus oraz X
W 2017 roku Apple zaczęło tracić status trendsettera. Firma według fanów nie nadążała za rozwojem technologicznym, a kolejne modele nie były takim przeskokiem jak wcześniej. Odpowiedzią na te komentarze były modele 8, 8 Plus oraz X. Szczególnie ten ostatni dzięki kilku ciekawym rozwiązaniom (między innymi Face ID) zyskał miano wyjątkowo przyjaznego użytkownikom. Pochlebne opinie nie pozwoliły jednak urządzeniu pobić rekordów sprzedaży. Model X trafił do klientów w nakładzie 63 milionów egzemplarzy. Modele 8 i 8 Plus sprzedały się razem w liczbie 86,3 miliona sztuk.
Wzrost cen, mało innowacji i… iPhone SE 2020
Kolejne modele iPhone coraz rzadziej budziły ogromny entuzjazm fanów, a ich stały wzrost cen stanowił jedynie pretekst do naśmiewania się z firmy przez jej antyfanów. Wszystko zmienia się jednak w kwietniu 2020 roku.
Gigant z Cupertino słyszał najwidoczniej tęskne westchnienia pod adresem iPhone SE i rozraduje serca mas zapowiadając jego następcę. iPhone SE 2020 szokuje przede wszystkim swoją ceną, która jak na Apple jest wyjątkowo niska w stosunku do możliwości.
Model o wyglądzie iPhone 8 (który jest drugim najlepiej sprzedającym się po modelu 6 iPhone’em) oferuje użytkownikom nowoczesne rozwiązania i najnowszy procesor Apple A13 w cenie 2/3 najtańszego wariantu iPhone 11 i niecałych 30% ceny najmocniejszego modelu z 2019 roku.
W sukces sprzedażowy iPhone SE 2020 uwierzyli również inwestorzy. Na tle pojawiających się plotek cena akcji firmy z Cupertino wzrosła bowiem o 35% w niespełna cztery tygodnie. Dla graczy, którzy korzystają z usług jednego z brokerów Forex, który posiada możliwość handlu nie tylko na rynkach CFD, ale i akcjach, może to być nie lada szansa na zysk. Czy tak będzie? Czy 2020 rok okaże się kolejnym kamieniem milowym dla Apple i sprawi, że firma urośnie jeszcze bardziej? Według wielu jest to bardzo prawdopodobny scenariusz. Czekamy z niecierpliwością na rozwój sytuacji.